• Państwo pomaga… więc proszę mu nie przerywać

    Wojna w Ukrainie spowodowała, że pod naszym dachem zamieszkała młoda Ukrainka – Ola; wystraszona, zagubiona, zamknięta w sobie. Dzięki szerokiemu kręgowi Ludzi Dobrej Woli, Ola po trzech tygodniach zaczęła odzyskiwać pod nogami grunt, otrzymała PESEL, ubrania, laptop, zrobiła lekarskie badania – a przede wszystkim zaczęła odzyskiwać wiarę w to, że będzie dobrze – bo znowu dzięki Ludziom Dobrej Woli udało się znaleźć dla niej pracę i mieszkanie w sąsiednim mieście wojewódzkim...

  • Każdy swoją wiosnę ma

    Rok 1991 był rokiem, w którym polska zima trzymała się mocno i nie chciała ustąpić miejsca wiośnie. By przyśpieszyć jej odejście, na skraju Puszczy Boreckiej odbyło się niecodzienne, okraszone pierogami, pożegnanie zimy.W tym samym czasie amerykańskie wojska rozpoczynały naloty na irańską armię okupującą Irak.Czas ten sam, wiosna też – ale problemy całkiem inne. ..

  • Szwabski Kacap

    Urodziłem się i wychowywałem na obszarze przedwojennych Prus Wschodnich. Moi rodzice przybyli tam z terenów przedwojennej Polski. Do tego trzeba dodać przesiedleńców z akcji „Wisła” oraz tych, którzy stamtąd nigdy nie wyjechali, albo wyjechali na krótko. Mówię o rdzennych Mazurach. Pomimo kulturowej i społecznej mieszanki, nie spotkałem się w młodości z sytuacją, by ktoś był dyskryminowany ze względu na swoje korzenie – czy to w szkole, urzędzie, czy na naszym podwórku...